ReNews.plQBusiness.plKontakt Spotkania biznesowe Polityka cookies Polityka prywatności Newsletter Reklama O nas
renews.pl
konferencja
 

W kwietniu deweloperzy nie nadążali za kupującymi mieszkania

wykres


Nagłe ożywienie popytu na mieszkania powoduje, że oferta w biurach sprzedaży się kurczy. Po optymistycznych danych z marca, kwiecień pokazał, że deweloperzy nie są w stanie z dnia na dzień uruchamiać nowych inwestycji – nawet jeśli w ich biurach wrócił normalny ruch.


Kwiecień przyniósł niepokojące dane z budownictwa mieszkaniowego. Po odwilży w marcu, deweloperzy znowu rozpoczęli budowę małej liczby mieszkań. Spadek o ponad 1/3 jest o tyle złą informacją, że do biur sprzedaży deweloperów wrócili kupujący. Niestety formalności i problemy organizacyjne powodują, że firmy budujące mieszkania nie są w stanie płynnie odpowiedzieć na potrzeby Polaków. To powoduje, że od co najmniej kilku miesięcy topnieje oferta mieszkań w biurach sprzedaży deweloperów. Prace nad uruchomieniem kolejnych inwestycji idą pełną parą, ale chwilę musi to potrwać.


Plac budowy to nie piekarnia


Spójrzmy na najnowsze dane urzędowe. W kwietniu 2023 roku deweloperzy zaczęli budować mniej niż 7 tysięcy nowych mieszkań. Wróciliśmy tym samym do słabych wyników z 2 półrocza 2022 roku i początku 2023 roku, kiedy firmy budujące mieszkania bardzo oszczędnie dozowały na rynek nowe inwestycje rozpoczynając projekty opiewające na zaledwie kilka tysięcy mieszkań miesięcznie.


Aby obrazowo pokazać jak mało deweloperzy rozpoczęli w kwietniu nowych projektów, możemy pokazać prostą analogię. Ostatnio w kwietniu deweloperzy rozpoczynali tak mało budów trzy lata temu, a więc na początku epidemii, kiedy ruch na rynku mieszkaniowym zamarł na kilka tygodni, a urzędy i wielu pracowników biurowych przeszło na pracę zdalną.


wykres


Czemu się tak dzieje, skoro z danych Otodom Analytics wynika, że sprzedaż mieszkań wyraźnie odbiła i w samym tylko kwietniu br. była o połowę wyższa niż rok temu (5 tys. lokali na 7 największych rynkach)? Wszystko dlatego, że podaż mieszkań nie jest z gumy. Popyt, owszem, może szybko się odbudowywać – tak jak dziś, gdy banki na nowo odkręciły kurki z kredytami. Gdy jednak zmiany po stronie kupujących zachodzą szybko, to popyt łatwo może się spotkać ze ścianą. I choć sytuacja nie jest dziś aż tak dramatyczna, to deweloperzy nie są przecież w stanie z dnia na dzień uruchamiać nowych inwestycji. Nawet posiadając działkę z projektem i pozwoleniem na budowę przeważnie nie możemy momentalnie uruchomić sprzedaży i budowy. Wprowadzenie inwestycji wymaga co najmniej przygotowania dokumentów, materiałów marketingowych i biura sprzedaży. W dokumentach trzeba ponadto zadeklarować termin oddania mieszkań do użytkowania. Bez widoków na ekipę budowlaną i doprowadzenie mediów byłoby to ryzykowne. W idealnych warunkach przygotowanie wszystkiego trwać może kilka tygodni, ale zazwyczaj czas ten liczymy w miesiącach czy nawet kwartałach.


wykres


Na rozpoczęcie czeka dużo inwestycji


Fakt, że w odpowiedzi na rosnący popyt nie doszło do płynnego uzupełniania oferty to tylko sytuacja przejściowa. Gdy deweloperzy uporają się z przeszkodami organizacyjnymi i formalnymi, to są w stanie uruchomić całkiem sporo nowych budów. Co najmniej część deweloperów ma w zapasie projekty, które mogą dość sprawnie zaoferować na rynku. Oczywiście nie może się sto stać z dnia na dzień, ale w perspektywie kilku miesięcy jest to jak najbardziej możliwe. Przecież w samym tylko 2022 roku firmy budujące mieszkania na sprzedaż dostały pozwolenia na budowę 203 tysięcy mieszkań. To o około 88 tysięcy więcej niż mieszkań, których budowę deweloperzy w ubiegłym roku rozpoczęli. W bieżącym roku jest póki co podobnie – pozwoleń jest więcej niż faktycznie zaczynanych budów. Do kwietnia deweloperzy dostali bowiem pozwolenia na ponad 48 tysięcy lokali, a faktycznie zaczęli budowę ponad 30 tysięcy.


Możemy więc być spokojni – mieszkań póki co nie zabraknie. Inną kwestią jest to jakie będą ceny nowowprowadzanych inwestycji. Ceny gruntów, materiałów i stawki za robociznę każą sądzić, że będzie drożej.


Dobre efekty historycznych decyzji


Z kronikarskiego obowiązku należy jeszcze dodać, że w kwietniu deweloperzy oddali do użytkowania prawie 10,6 tysięcy mieszkań. To o niecałe 3% mniej niż w analogicznym okresie przed rokiem – wylicza GUS. Niestety dane te niewiele mówią o bieżącej kondycji mieszkaniówki. Wszystko dlatego, że fakt oddania mieszkania do użytkowania jest efektem finalnym decyzji podejmowanych często kilka lat temu i budów rozpoczętych przeciętnie dwa lata temu. Są to więc dane świadczące o koniunkturze z ubiegłych lat.


Autor: Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments


Źródło: HRE Investments

23.05.2023


Tagi: rynek mieszkaniowy, inwestycje mieszkaniowe


BIURA DO WYNAJĘCIA WE WROCŁAWIU

giełda

Firma Polmer Sp. z o.o. oferuje pomieszczenia biurowe wraz z salą konferencyjną...

CENTRUM LOGISTYCZNE MOUNTPARK WROCŁAW

foto

Mountpark Logistics rozpoczął inwestycję Mountpark Wrocław...

KINNARPS - MEBLE

giełda

Mondi Polska to dynamiczna firma rekrutacyjna, która stawia na budowanie...

BIK PARK WROCŁAW I

foto

Rozbudowa parku logistycznego pod Wrocławiem nabiera tempa. Obiekt powstaje zgodnie...

WROCŁAWSKIE PARKI BIZNESU

foto

Wrocławski Park Biznesu przy ul. Bierutowskiej uzyskał unikalny kompleks technologiczny...

CZEKAMY NA ZGŁOSZENIA REALIZACJI!

foto

Zakończyło się głosowanie internautów czternastej edycji Plebiscytu Polska Architektura XXL. Publiczność wybrała...